Wielogodzinna kanonada to koszmar

Adam Wajrak, przyrodnik, dziennikarz i autor książek przyrodniczych dla dzieci powiedział, że protestuje przeciwko fajerwerkom co roku. Uważa, że zorganizowane pokazy fajerwerków jeszcze są dopuszczalne, bo trwają krótko, natomiast wielogodzinna czy nawet wielodniowa kanonada to dla zwierząt straszne doświadczenie.

Można powiedzieć, że dzikie zwierzęta są przyzwyczajone do huku i błysku, jednak tak długo trwający huk wywołuje u nich panikę – przestrzegł Wajrak, dodając, że ptaki na wystrzały reagują bardzo źle – obudzone nocą, latają na oślep, tracąc energię; wiele z nich, szczególnie małych, ma niewielkie zapasy energii. Jeżeli opuszczą miejsce noclegowe, szczególnie zimą, mogą nie przeżyć.
– Wiele razy widziałem stada spłoszonych wystrzałami ptaków latających nocą. Spędziłem też kiedyś sylwestrową noc w klatce z dwoma krukami, które tak bardzo się bały, że wymagały szczególnej opieki – wspomina Adam Wajrak.

Źródło: Polska Agencja Prasowa SA (pap.pl)