Jak wspierać psa, by rzeczywiście mu pomóc?
Przed nami sylwestrowy zawrót głowy. Nieodłącznym elementem tej nocy wciąż są fajerwerki, a to oznacza jedno – wystrzały! Dla psów, które boją się wybuchów, okres ten jest prawdziwym koszmarem i potrzebują w tym czasie szczególnego wsparcia!
Jak wiele razy słyszeliście, że psa nie można pocieszać, kiedy się boi, ponieważ wzmocnicie w ten sposób jego lęk? Ja zdecydowanie zbyt wiele! Jest to chyba najbardziej rozpowszechniony, a zarazem bardzo szkodliwy mit. Wyobrażasz sobie sytuację, w której czegoś bardzo się boisz, a ktoś odmawia CI wsparcia i Cię ignoruje, by “nie pogłębić Twojego strachu”? To tak nie działa!
Jak więc wspierać psa, by rzeczywiście mu pomóc?
Bądź spokojny i opanowany, ale nie ignoruj psa, nie udawaj, że nie widzisz jego emocji! Bądź podporą, jego bezpieczną przystanią. Każdy pies będzie potrzebował innego wsparcia. Najważniejsze jednak to BYĆ obok. Jedne psy będą potrzebowały delikatnego dotyku, innym wystarczy obecność. Jedne będą wolały wejść nam na kolana, a inne schować się w ustronnym miejscu. To właśnie ignorowanie psa proszącego o pomoc może pogłębić strach!
Pamiętaj: zachowanie psa to wierzchołek góry lodowej. Najważniejsze są emocje, które za tym zachowaniem stoją. Nie możemy nagrodzić psa za to, że się “boi”. Nie możemy pogłębić lęku dając oparcie! To nierealne!
Jak jeszcze można pomóc psu?
- zasłoń rolety (żeby pies nie widział wybuchów)
- włącz radio lub telewizor, by zagłuszyć straszne dźwięki
- stwórz psu bezpieczną bazę – miejsce, w którym będzie mógł się schować
- rozważ użycie kołderki obciążeniowej
- przygotuj ulubione gryzaki
- w ciągu dnia zabierz psa na długi spacer w spokojnym i cichym miejscu (koniecznie na szelkach i lince! Pamiętaj też o adresówce!)
- jeśli pies panicznie się boi, skonsultuj się z lekarzem weterynarii w celu dobrania odpowiednich, bezpiecznych leków uspokajających
Warto pamiętać, że nawet jeśli masz pewnego siebie psa, nie należy wychodzić z nim w nocy! Otóż nawet pewny siebie pies może się przestraszyć, kiedy petarda wybuchnie mu pod łapami. Znam niestety wiele takich historii. Dlatego zapewniam – zdecydowanie lepiej zapobiegać niż leczyć!
tekst: Magdalena Łęczycka, włascicielka i trenerka psów w: Psia Akademia Ogarnij Go