Dlaczego to robicie???
Jak wygląda sylwester rodzin z dziećmi autystycznymi z nadwrażliwością słuchową?
Mniej więcej tak.
Nigdzie nie wychodzą, każdego sylwestra spędzają w domu, ta noc jest dla nich koszmarem. Rodzice często zakładają dziecku słuchawki na uszy, ale to niewiele pomaga. Fajerwerkowa kanonada powoduje, że dzieci płaczą, krzyczą, ich głowę rozrywa huk i błysk, gryzą ręce, czy prowokują wymioty z bólu i ze stresu. A przez kolejne dni boją się, są pobudzone. Kilkuletnia dziewczynka cały Nowy Rok przesiedziała schowana pod kocem w strachu, że sąsiedzi znów będą strzelać. Choroba dziecka się pogłębiła, bo progres jaki udało się terapeutom i rodzicom osiągnąć przez kilka miesięcy, wyparował podczas tej jednej sylwestrowej nocy.
Jedna prośba do osób strzelających. Wyobraźcie sobie, że to w waszej rodzinie pojawia się takie dziecko. Czy wtedy też będziecie strzelać, widząc jak ono cierpi?
Czy zrobicie to swojemu dziecku?
Z pewnością nie.
To dlaczego robicie to innym dzieciom???
Tekst: Grażyna Żyłkowska